 | | O Rzeczpospolitej F. K. Schlosser wspomina sporadycznie, najczęściej pod kątem zepsucia obyczajów. Np. „Król polski i zarazem elektor saski [August III], człowiek jak najlepszego serca, pędził żywot we flegmatycznem oddaleniu od spraw państwa, nudy zaś, od których nawet tego rodzaju temperamenta, niekiedy nie są wolne, jak mógł strącał paleniem tytuniu i towarzystwem z hrabią i z hrabiną Brühl, z których pierwszy znowu bywał w przyjaźni z królową. (...) Brühl był paziem, pierwsze miejsce w Polsce i w Saksonii zajmującym — później przybrał sobie jeszcze lokaja, którego wyniósł na hrabiego”. |