 | | Maryja, Józef, aniołowie, Herod, Trzej Królowie, kolędnicy i żołnierze, a nawet Adam i Ewa - słowem szopka, polskie Betlejem. Takie jak u Estreicherów, jak u Rydla, ale przecież inne, bo z piętnem i nerwem współczesnym, "ze skuterem i rowerem" zręcznie wpisanym w tradycję. Zawsze jednak z urodą naiwnej ludowości, ze wzruszeniem i nadzieją płynącą z narodzin Dzieciątka. Sztuki i śpiewogry Brylla, autora słynnej "Kolędy Nocki" (1981) były objawieniem schyłku lat 60. Prapremiera "Po górach, po chmurach" odbyła się w 1968 r. w Nowej Hucie w reż Ireny Jun. Potem wystawiały ją często inne teatry. |